Marta Zaborowska, Czarne Ziarno
wtorek, 3 listopada 2020
Data premiery: 14 października 2020 r.
Seria: Julia Krawiec (4)
Wydawnictwo: Czarna Owca
W przydomowym ogrodzie na obrzeżach warszawy ginie dziewiętnastoletni syn właścicielki posesji, Leon Rawski. Podejrzenie o zabójstwo pada na matkę chłopaka, która z miejsca przyznaje się do winy. Policja nie znajduje jednak w obejściu narzędzia zbrodni, co znacznie utrudnia doprowadzenie śledztwa do finału. Oczekująca na proces kobieta nie ułatwia sprawy i odmawia dalszych wyjaśnień na temat tego, co wydarzyło się feralnej nocy.
W winę matki nie wierzy Maria, jedna z sióstr zamordowanego Leona. Zwraca się o pomoc do detektyw Julii Krawiec, która odkrywa że zbrodnie mogła widzieć najmłodsza z rodzeństwa, Nina. Dziewczynka jednak, podobnie jak jej matka, milczy. Być może ani ona, ani żadna z osób znajdujących się w tamtą noc w domu Rawskich, nie były jednak świadkami zbrodni. A być może byli nimi wszyscy, jednak rodzinne tajemnice są zbyt mroczne, by ktokolwiek chciał mówić o nich na głos.
Julia Krawiec nie była mi dotąd znana, przeciwnie do autorki, która na początku tego roku zachwyciła mnie thrillerem Lęki Podskórne. Stąd moja decyzja o przeczytaniu Czarnego Ziarna mimo, że nie czytałam wcześniejszych trzech części. To posunięcie było ryzykowne, ale nie żałuję go bo lektura tej książki sprawiła mi ogromną przyjemność. Nie obyło się jednak bez kilku przystanków w czytaniu, gdy autorka za bardzo rozwodziła się nad pobocznymi i nic nie wnoszącymi do sprawy wątkami, jednak myślę, że gdybym miała wiedzę na temat poprzednich wydarzeń z życia zawodowego i prywatnego Julii to byłoby zupełnie inaczej.
Prawdę powiedziawszy Czarne Ziarno to jedna z tych książek, które przeczytałam ze smakiem jednak kompletnie nie wiem, co mam Wam o niej napisać - wybaczcie. Zwyczajnie polecam i będę polować na poprzednie części serii.
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Czarna Owca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz