Peter Robinson, Nieostrożna miłość
piątek, 31 stycznia 2020
Wątpliwości się mnożą, a obydwie sprawy zdają się nie mieć rozwiązania.
Tytuł oryginału Careless Love
Data premiery: 15 stycznia 2020
Wydawnictwo: Sonia Draga
Niestety, to co ja mogę powiedzieć na temat tej książki to fakt, że mnie bardzo... nudziła. Dawno nie miałam tak - a już tym bardziej w przypadku thrillerów czy kryminałów z Soni Dragi - że zmuszałam się do przebrnięcia przez książkę. Czytając miałam wrażenie, że kartki są z ołowiu, a ich ilość się nie kończy. Niewątpliwie spowodowane było to bezsensownymi opisami wielu sytuacji, jak i ogromną liczbą dialogów. Nie zrozumcie mnie źle - dialogi są świetne, ale nie wtedy gdy stanowią... 95 % treści książki.
O samym inspektorze nie mogę się wypowiedzieć bo prawdę mówiąc nizbyt go poznałam z uwagi na wcześniej wspomniane wszechobecne dialogi, nie wywarł na mnie tak naprawdę żadnego wrażenia. Myślę, że gdybym oglądała film na podstawie tej książki - podobałby mi się, ale jak na książkę jest ona napisana zbyt scenariuszowo. Niestety, nie polecę Wam tej książki.
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Sonia Draga
Tytuł oryginału Careless Love
Data premiery: 15 stycznia 2020
Wydawnictwo: Sonia Draga
W porzuconym samochodzie na
wiejskiej drodze zostaje znalezione ciało studentki. Na pierwszy rzut oka
sprawa wygląda na samobójstwo, ale ofiara nie miała nawet prawa jazdy, a jej
ciało prawdopodobnie zostało skądś przeniesione. Komu mogło zależeć na tym, by
dziewczynę znaleziono akurat tam? Równocześnie do inspektora Banksa dociera informacja o kolejnym trupie. W
parowie na dzikich wrzosowiskach leży martwy mężczyzna w drogim garniturze i
pozbawiony jakiegokolwiek dowodu tożsamości. Czy po prostu potknął się i spadł?
Ale co robił sam na wrzosowiskach, daleko od cywilizacji?
Choć zdawałam sobie sprawę, że Nieostrożna Miłość to już któraś część serii z Banksem, uznałam, że może warto w końcu zapoznać się z autorem Robinsonem. Opis mnie zachęcił a i powszechna opinia krążąca o twórzości Petera Robinsona nie trąciła złymi słowami zatem dzięki uprzejmości wydawnictwa Sonia Draga zdobyłam swój egzemplarz.
Niestety, to co ja mogę powiedzieć na temat tej książki to fakt, że mnie bardzo... nudziła. Dawno nie miałam tak - a już tym bardziej w przypadku thrillerów czy kryminałów z Soni Dragi - że zmuszałam się do przebrnięcia przez książkę. Czytając miałam wrażenie, że kartki są z ołowiu, a ich ilość się nie kończy. Niewątpliwie spowodowane było to bezsensownymi opisami wielu sytuacji, jak i ogromną liczbą dialogów. Nie zrozumcie mnie źle - dialogi są świetne, ale nie wtedy gdy stanowią... 95 % treści książki.
O samym inspektorze nie mogę się wypowiedzieć bo prawdę mówiąc nizbyt go poznałam z uwagi na wcześniej wspomniane wszechobecne dialogi, nie wywarł na mnie tak naprawdę żadnego wrażenia. Myślę, że gdybym oglądała film na podstawie tej książki - podobałby mi się, ale jak na książkę jest ona napisana zbyt scenariuszowo. Niestety, nie polecę Wam tej książki.
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Sonia Draga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz