Ewa Ornacka, Tajemnice Zbrodni / Rec.
niedziela, 23 kwietnia 2017„Tajemnice zbrodni” to zbiór trzynastu historii zbrodni dokonanych w Polsce w ciągu kilkunastu ostatnich lat. Część z czytelników zna te sprawy z reportaży i dzienników telewizyjnych. Są to zdarzenia o których w Polsce było głośno i które często przez wiele lat spędzały sen z powiek policjantom, śledczym i rodzinom ofiar. Ta książka to rekonstrukcja tychże wydarzeń.
Dziewczynka wracająca ze szkoły zgwałcona i zabita przez swojego trzynastoletniego kolegę, podłożenie bomby w samochodzie policjanta, seryjny gwałciciel dokonujący swych zbrodni w biały dzień wśród tłumu – to zaledwie namiastka tego, co znajdziecie w książce Ewy Ornackiej. Wszystkie z opisanych spraw są niezwykle ciekawe, wszystkie były przez wiele lat nierozwiązywalną zagadką. Dziennikarka ukazuje jak bieg tych spraw zmienił się po latach, wraz z rozwojem nauki i techniki. Dowody, które kiedyś nie miały znaczenia dzisiaj są głównymi dowodami w sprawach o zabójstwa czy gwałty, przeoczone szczegóły wyostrzają się po upływie czasu. Kto wie, może z biegiem kolejnych lat, uda się rozwiązać kolejne zagadki kryminalne?
Historie, które opisuje autorka mrożą krew w żyłach. Pokazują do czego zdolny jest człowiek i są przestrogą dla nas – czytelników. „Tajemnice zbrodni” uświadamiają, że nawet najbliższych ludzi nie da się poznać do końca. Czasem oprawcy mogą działać pod wpływem emocji, czasem przyczyną ich agresywnych działań jest choroba, a czasem okazuje się, że ludzie, których uważamy za dobrych skrywają w swych umysłach mroczne tajemnice. Często bywamy zbyt pobłażliwi i nie dopuszczamy do siebie myśli, że mogłoby nas spotkać coś złego. Oglądamy programy w których ukazywane są sprawy zabójstw, gwałtów, porwań, ale nie dociera do nas, że to co widzimy za szybką telewizora może dziać się obok nas. Ta książka uczula, abyśmy byli bardziej ostrożni. Z zasady wiemy, żeby nie wsiadać do samochodu z ludźmi, których nie znamy albo nie pić napojów, które ktoś dla nas kupuje i nie mamy pewności czy czegoś do nich nie wrzucił, ale w praktyce wygląda to tak, że często pozwalamy sobie na odstępstwa od tych zasad. Kolega kolegi ma nas podwieźć po imprezie do domu. Wszyscy za niego ręczą, nawet nasi znajomi. Na sto przypadków okaże się, że mają rację, ale zawsze może zdarzyć się ten jeden, który będzie tragedią. „Tajemnice zbrodni” dają do myślenia na temat naszych codziennych zachowań. Ta książka stawia pytania: czy na pewno zachowuję wszelkie środki ostrożności kiedy wychodzę wieczorem z domu? Czy ludzie z którymi spędzam wolny czas to ludzie, którym mogę zaufać? Czy zachowuje się rozsądnie i nie prowokuje nieprzyjemnych zdarzeń? Warto usiąść i się nad tym zastanowić dla swojego bezpieczeństwa.
Panna Jagiellonka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz